„Uważam, że jeśli ktoś poważnie podchodzi do zawodów i startów w canicrossie, to nie powinien biegać z psem na treningach” – mówi Nikolas Imiołczyk*, wielokrotny Mistrz Polski i Europy w canicrossie, oraz Mistrz Świata Juniorów w tej dyscyplinie. Porozmawiałam z nim o tym, jak prawidłowo przygotować psa do takich startów. Jestem pewna, że wiedza, którą dzieli się Nikolas, jest cenna zarówno dla tych, którzy już zasmakowali piękna canicrossu (zawsze warto słuchać najlepszych), jak i tych, którzy swoją przygodę z tą dyscypliną dopiero zaczynają.
CZY KAŻDY PIES NADAJE SIĘ DO CANICROSSU?
Chciałbym zacząć od tego, czym jest canicross. Uważam, że trzeba to powiedzieć na samym początku. Canicrossem nazywam aktywność fizyczną, w której pies biegnie przed właścicielem przypięty w szelkach i ciągnie osobę przez całą trasę. Co innego bieg z psem, wtedy czworonóg może biec na luźnej lince, a czasem nawet obok właściciela. Do biegania nadaje się każdy pies bez względu na rasę czy wielkość. Jeżeli chodzi o canicross to uważam, że tutaj jednak potrzebne są pewne cechy…
NO WŁAŚNIE. JAKIE TO CECHY I KTÓRA JEST NAJWAŻNIEJSZA? JAKA JEST SPECYFIKA TEJ DYSCYPLINY Z PUNKTU WIDZENIA PSA?
Główną i najważniejszą cechą jest motywacja i chęć psa żeby biec ciągle przed siebie. Niektórzy to nazywają „will to go”, czyli taką nieprzerwaną chęcią biegu naprzód, pomimo obciążenia z tyłu. Oczywiście pies musi lubić aktywność ruchową i wysiłek, jednak nie jest to normalne, gdy pies tego nie lubi. Jeżeli mówimy o canicrossie, to jest to najcięższa praca dla psa jeśli chodzi o psychikę i fizykę spośród dyscyplin zaprzęgowych. Pies zawsze będzie szybszy od człowieka i biegnąc za nim ciągle go hamujemy. Jest to nudzące dla niego, gdyż nie może się rozpędzić. Dlatego silna wola ciągnięcia i psychika jest bardzo pożądana u psów canicrossowych. Co do innych cech to ważne, żeby pies był posłuszny i widział przewodnika w osobie biegnącej. Posłuszeństwo jest bardzo ważne na trasie i pozwala uniknąć wielu nieprzyjemności oraz frustracji.
Z JAKIMI PSAMI TY BIEGAŁEŚ? JAKIE SĄ RÓŻNICE MIĘDZY NIMI?
Zaczynałem od Siberiana Husky (wiele ich było), biegałem z Alaskanem Malamute, Border Collie, Alaskanem Husky i Eurodogiem (również wiele ich było). Różnice pomiędzy poszczególnymi rasami są ogromne. Wiele zależy od samego psa, jednak u psów północy dało się zauważyć mniejszą chęć do biegania w dyscyplinach indywidualnych oraz to, że nie dawały nigdy z siebie 100 procent. Te psy nie potrafią się zajechać. Border Collie miał ogromne serce do biegu, jednak warunki fizyczne nie pozwalały mu na to, żeby mnie pociągnąć. Jeżeli mowa o Eurodogach, to dla mnie to jest wyższa liga. Oczywiście tutaj również są różnice pomiędzy jednostkami, jednak przy tych psach tak naprawdę poznałem co to jest canicross. Dla nich nieważne było czy biegną same, w jakich warunkach, na jakiej trasie oraz w jakiej temperaturze. Zawsze dawały z siebie 100 procent, co czasami było niebezpieczne, bo potrafiły się mocno zgrzać. Zawsze powtarzam, że przy takich psach trzeba myśleć również za nie. Oczywiście szybkościowo, wytrzymałościowo i siłowo również były lepsze od psów północy. Nie chciałbym w żadnym stopniu dyskryminować innych ras, ani nic w tym stylu, po prostu podaję różnice między nimi. Jednak Eurodogi to dość specyficzne psy i według mnie dla wielu ludzi nie powinny być dostępne.
CO DOKŁADNIE MASZ NA MYŚLI?
To urodzeni sportowcy. Psy przeznaczone do sportu i nie powinny być brane przez ludzi, którzy nie mają czasu ani chęci na uprawianie psich zaprzęgów. Taki pies, jak nie biega i nie spożytkuje swojego potencjału, to się wypala. Nie bez powodu ten typ psa został wyhodowany bezpośrednio pod psie zaprzęgi. Uważam, że przy typowo amatorskim i rekreacyjnym zajmowaniu się tą aktywnością nie powinno się myśleć o posiadaniu Eurodoga.
CZY PRZYGOTOWUJĄC SIĘ DO STARTU W CANICROSSIE CZŁOWIEK I PIES MOGĄ TRENOWAĆ RAZEM? CZY TYPOWO LUDZKI TRENING NASTAWIONY NA PRZYGOTOWANIE SIĘ DO BIEGÓW NA 5 KM, SPRAWDZI SIĘ W PRZYPADKU PSA?
Zależy znowu czy mówimy o canicrossie, czy o biegu z psem. Uważam, że jeśli ktoś dość poważnie podchodzi do zawodów i startów w canicrossie, to nie powinien biegać z psem na treningach. Powinien osobno realizować swój plan biegowy, a psa trenować osobno – na rowerze, wózku czy hulajnodze. Jedynie treningi kontrolne przed sezonem czy ważnym startem mogą być prowadzone razem, jednak ich liczba w roku wynosi około pięciu. Jeżeli chodzi o bieg z psem, to nie widzę przeszkód aby biegać z nim na swoich treningach, jednak po odpowiedniej nawierzchni, a nie po asfalcie czy betonie. Co do treningu psa, to uważam, że błędem jest używanie do tego ludzkiego planu treningowego. Trening psa wygląda całkiem inaczej i taki sposób się po prostu nie sprawdzi. Pies nie wie, kiedy ma biec na 80 procent, a kiedy na 100. Nie potrafi rozróżnić rozgrzewki, interwałów czy przerw między interwałami. Porównywanie psa do ludzkiego sportowca jest dla mnie błędem.
JAK ZATEM POWINIEN WYGLĄDAĆ TRENING PSA?
Wiele jest teorii na temat treningu psa zaprzęgowego. U jednych sprawdzają się jedne metody, a u drugich inne. Przytoczę moje żelazne zasady, które się sprawdziły u mnie, lecz nie mogę gwarantować, że znajdą odpowiednie zastosowanie dla każdego psa. Według mnie trening psa w sezonie powinien być stopniowy. Po przerwie letniej należy zaczynać od naprawdę małych dystansów, np. 2 km, potem stopniowo zwiększać dystans oraz modyfikować rodzaj treningu. Ważną rzeczą jest, aby pies kojarzył szelki tylko z treningiem, więc powinien mieć je zakładane na starcie, a ściągane od razu na mecie. Najważniejszą moją zasadą jest to, żeby pies 100 procent trasy przebiegał w galopie, nawet jeśli miałaby to być mała prędkość, to jednak zawsze musi być w galopie. Jeśli widzę, że pies już nie potrafi i chce przejść do kłusu, wtedy albo mu pomagam albo zatrzymuję się i kończę trening. Kolejną ważną zasadą jest to, że lina psa musi być zawsze napięta, nie dopuszczam do sytuacji, kiedy jest luźna. Gdy przygotowywałem psa do startów w canicrossie, to większość treningów odbywała się na rowerze lub hulajnodze totalnie bez mojej pomocy. Pies musiał mnie ciągnąć całą trasę. Musimy pamiętać, że pies nie odprowadza ciepła przez pocenie się, jak ludzie (tylko w małym procencie na ciele) i temperatura powietrza podczas treningu jest istotna. Jeżeli robimy trening, gdy jest cieplej to pamiętajmy aby odpowiednio dostosować dystans, żeby nie zagrzać psa. Trening musi być urozmaicony, ja co trening zmieniałem konfigurację trasy, miejsce startu i mety żeby pies się nie nudził. Trzeba pamiętać, żeby po każdym treningu zostawał lekki niedosyt, bo jeżeli pies wpadnie w rutynę to nie będzie żadnej przyjemności, zarówno dla psa jak i właściciela. Pies to także żywe stworzenie, a nie robot. Pamiętajcie, że jemu też się przytrafiają gorsze dni.
NA WZMOCNIENIE JAKICH CECH POWINNIŚMY PRACOWAĆ? I KTÓRA JEST KLUCZOWA?
Kluczową cechą u psa canicrossowego jest wytrzymałość! Siła i szybkość schodzą na drugi plan. Oczywiście pies powinien trenować wszystkie te elementy, jednak najważniejszą częścią jest wyrobienie mu odpowiedniej wytrzymałości. Czasem trzeba było zrobić trening szybkościowy z pomocą na rowerze albo siłowy w bardzo trudnym terenie bez pomocy. Fajnym sposobem na trening ze zmienną szybkością jest jeżdżenie po górzystych trasach gdzie pod górkę pies musi wciągać sprzęt, a potem z górki gnać z dużą szybkością. Gdy pies był już wytrenowany to często stosowałem pewną taktykę: mianowicie jechałem np. 5 km bez pomocy, gdzie musiał mnie ciągnąć na rowerze. Po przyjechaniu na metę odczekiwałem 10-15 minut i jechałem na 2 km, ale z pełną pomocą (czyli pedałowaniem). Robiłem taki trening co jakiś czas, żeby psu się nie nudziło.
CZY MÓGŁBYŚ PODAĆ PRZYKŁADOWY TYGODNIOWY PLAN TRENINGOWY DLA PSA? JAKIE ELEMENTY MUSZĄ SIĘ W NIM ZNALEŹĆ?
Ciężko podać taki typowy trening, ponieważ u mnie każdy tydzień jest inny. W zależności od miesiąca, czy okresu treningu. Jednak mogę podać przykładowy tydzień w październiku, gdzie pies jest już przygotowany na dystans 4,5 km. Trenuję zazwyczaj cztery razy w tygodniu, czasem zdarzy się pięć razy, ale to jest rzadkość.
Poniedziałek – wolne
Wtorek – 4,5 km rowerem bez pomocy po płaskiej nawierzchni.
Środa – bieganie luzem
Czwartek – 4,5 km rowerem bez pomocy po górkach
Piątek – wolne
Sobota – 4,5 km rowerem bez pomocy + przerwa 10-15 minut i 2 km rowerem z pedałowaniem
Niedziela – 4,3 km hulajnoga bez pomocy po płaskiej nawierzchni
W zależności od okresu to następny tydzień uwzględniałby np. trening szybkości lub trening typowo siłowy.
W PRZYPADKU CZŁOWIEKA-BIEGACZA WAŻNYM ELEMENTEM TRENINGU SĄ DODATKOWE ĆWICZENIA WZMACNIAJĄCE. CZY JEST COŚ, CZYM MOŻNA UZUPEŁNIĆ BIEGOWE TRENINGI PSA?
Uważam, że najlepszym ćwiczeniem wzmacniającym jest pływanie (w zależności od miesiąca i temperatury) oraz bieganie luzem (jeżeli to możliwe). Bieganie luzem w dniach pomiędzy treningami w szelkach wzmacnia kondycje psa, a on może sobie sam dawkować ilość ruchu.
A CO Z REGENERACJĄ PO TRENINGU? jAK TO WYGLĄDA Z PERSPEKTYWY PSA? CZY NP. POWINNIŚMY ROZCIĄGAĆ PSA PO TRENINGU?
Przyznam, że nie znam się na tym dokładnie, nie potrafię stwierdzić jak mogłoby wyglądać rozciąganie psa. Jednak co jest bardzo ważne, to zawsze po treningu w szelkach, od razu po przyjeździe na metę biorę psa na smycz i chodzę z nim 5 minut, aby rozchodził się po intensywnym wysiłku i żeby uniknąć zakwasów. Jak przyjeżdżam do domu to najlepszą regeneracją dla mojego psa jest łóżko i łapy w górze.
SEZON STARTÓW W CANICROSSIE PRZYPADA NA JESIEŃ. JAK POWINIEN WYGLĄDAĆ ROK TRENINGOWY PSA POD TYM KĄTEM?
Zaczynając treningi bezśnieżne po zimie, w marcu, powinno się stopniowo dozować dystans. Przez całą wiosnę powinno się trenować, jeżeli temperatury są niskie, to w podobnej intensywności, co jesienią, a jeśli są wyższe to zmniejszać intensywność i liczbę treningów. Ja trenuję zawsze minimum do 1 czerwca w szelkach, jednak mój pies (Eurodog) lepiej znosi temperatury, niż psy północy. Czasami trenuję dłużej, ale to w zależności od warunków. Gdy skończę treningi w szelkach, to zaczyna się sezon na bieganie luzem i pływanie. Cztery razy w tygodniu taka aktywność u mojego psa jest niezbędna. Treningi z szelkami znowu zaczynam koło 10-15 sierpnia trenując aż do czasu, gdy spadnie śnieg. Zimą, w zależności od warunków, albo jeżdżę na nartach/saniach albo ponownie puszczam psa luzem.
MAMY POCZĄTEK LATA. CZY TO WYSTARCZY, ABY PRZYGOTOWAĆ PSA DO STARTU W CANICROSSIE JESIENIĄ?
Oczywiście, że wystarczy. Przez całe lato, gdy temperatura nie sprzyja treningom w szelkach, należy dbać o inną aktywność psa. Tak jak wspomniałem, pies może pływać lub biegać luzem. Zacząć powoli treningi w połowie sierpnia i do października pies powinien już nabrać lepszej kondycji, Oczywiście dalej kontynuować trening zwiększając odpowiednio i stopniowo dystans.
*Nikolas Imiołczyk ma 22 lata i ze sportem jest związany od dzieciństwa. Psimi zaprzęgami zajął się w 2008 roku biegając pierwszy sezon z pożyczanymi psami różnych ras. W 2009 roku doczekał się swojego Eurodoga – Nascara, który – jak sam podkreśla – odmienił jego życie. Przez pierwsze 5 lat biegał w canicrossie. W 2012 roku kontuzja zmusiła go do zmiany dyscypliny na Scooter 1 czyli hulajnogę z jednym psem. Przez ponad 7 lat udało mu się wystartować w ponad 70 zawodach w różnych krajach.
NAJWAŻNIEJSZE OSIĄGNIĘCIA:
Mistrz Europy Juniorów w Canicrossie ECF – Sopron 2009 ( Węgry )
– 3 Miejsce w Sztafetach Canicross ME ECF – Sopron 2009 ( Węgry )
– Mistrz Polski Juniorów w Canicrossie – Kcynia 2009
– Mistrz Europy Juniorów w Canicrossie ECF – Baraque de Fraiture 2010 ( Belgia )
– 3 Miejsce w Sztafetach Canicross ME ECF – Baraque de Fraiture 2010 ( Belgia )
– Mistrz Europy w Canicrossie ESDRA – Falze di Piave 2010 ( Włochy )
– 1 Miejsce w Sztafetach Canicross ME ESDRA – Falze di Piave 2010 ( Włochy )
– Mistrz Polski w Canicrossie – Lubieszów 2010
– 3 Miejsce w Sztafetach Canicross MP – Lubieszów 2010
– Mistrz Polski w Canicrossie – Lipusz 2011
– Mistrz Świata Juniorów w Canicrossie IFSS – Borken 2011 ( Niemcy )
– 2 Miejsce w Sztafetach Canicross MŚ IFSS – Borken 2011 ( Niemcy )
– Zdobywca Pucharu Polski w klasie Scooter 1 – Sezon 2011/2012
– Zwycięzca serii zawodów Hill’s Cup w Canicrossie 2012 ( Czechy )
– Mistrz Europy w Canicrossie ECF – Cirencester 2012 ( Anglia )
– 2 Miejsce w Sztafetach Canicross ME ECF – Cirencester 2012 ( Anglia )
– Międzynarodowy Mistrz Słowacji w klasie Scooter 1 – Nova Spisska Ves 2012 ( Słowacja )
– Mistrz Europy w Canicrossie ESDRA – Christianslust 2012 ( Niemcy )
– 1 Miejsce w Sztafetach Canicross ME ESDRA – Christianslust 2012 ( Niemcy )
– Zdobywca Pucharu Polski w klasie Scooter 1 – Sezon 2012/2013
– II V-ce Mistrz Świata w klasie Scooter 1 – Falze di Piave 2013 ( Włochy )
– Mistrz Polski w klasie Scooter 1 – Mikołów 2013
– Międzynarodowy Mistrz Słowacji w klasie Scooter 1 – Nova Spisska Ves 2013 ( Słowacja )
– Zdobywca Pucharu Polski w klasie Scooter 1 – Sezon 2013/2014
– Międzynarodowy Mistrz Słowacji w klasie Scooter 1 – Nova Spisska Ves 2014 ( Słowacja )
– Mistrz Polski w klasie Scooter 1 – Witów 2014
Zajrzyjcie również na stronę Nikolasa: nikolasimiolczyk.weebly.com