PORADNIK: Pies w pociągu

Wszyscy polscy przewoźnicy pozwalają podróżować swoimi pociągami psom. Jednak do takiej wyprawy należy się właściwie przygotować. O czym trzeba pamiętać i jaki ekwipunek zabrać na drogę? Czy karmić psa w czasie podróży i czy rzeczywiście środki farmakologiczne pomogą znieść podróż nerwowemu psu? Krótki poradnik, specjalnie dla Podróży z psem, opracowała zoopsycholog Dagmara Wójcik.

  • Psa przed samą podróżą nie należy karmić, najlepiej by było, gdyby przed wyjazdem wypróżnił się w całości z poprzedniego dnia. Jego żołądek wytrzyma kilkugodzinny głód, a my unikniemy przykrej okoliczności wymiotów lub potrzeby załatwienia się w podróży.
  • Jeśli podróż nie jest długa, a jest gorąco, przyda się miska z wodą do picia oraz coś, czym można psa ochłodzić, np. chłodny ręcznik (ale nie bardzo zimny i mokry).
  • Jeśli pociąg ma kilkunastominutowy postój (można o to zapytać konduktora) warto wyjść na szybkie siku w okolice postoju lub przygotować psu podkład i dokładnie posprzątać po toalecie naszego pupila.Dobrze w tym celu mieć ręczniki papierowe, chusteczki nawilżane dla niemowląt, wodę i torebki do zapakowania nieczystości.
  • Idealnie, jeśli pies w podróży śpi. Jeśli jest jednak pobudzony i zaniepokojony, warto mieć np. jego ulubiony kocyk, by się na nim położył. Ukochana zabawka też pomoże w uspokojeniu. Jeśli pies jest przyzwyczajony do klatki czy transporterka i czuje się w nich bezpiecznie – warto korzystać z nich także podczas podróżowania pociągiem. 
  • Nie sięgajmy po farmakologię zwiotczającą mięśnie, ponieważ to działa tylko na ośrodek ruchu – pies jest nadal przestraszony, ale nie ma możliwości poruszania się, choćby rozprostowania łap czy przesunięcia się bliżej ukochanego pana, który zapewnia poczucie bezpieczeństwa.
  • Jeśli trafił się nam pusty przedział, można zdjąć psu kaganiec, jeśli jednak w przedziale są pasażerowie, mogą domagać się tego zabezpieczenia. Kaganiec powinien być na tyle ścisły, by rzeczywiście był zabezpieczeniem. Musi być dobrany do wielkości i kształtu pyska. Pies musi mieć możliwość otwarcia paszczy i swobodnego oddechu – zwłaszcza w okresie letnim – bo tak oddaje z siebie gorąco (wykluczone są więc kagańce nylonowe, ciasno opasujące pysk; wiele dobrych opinii mają kagańce fizjologiczne – przede wszystkim nie nagrzewają się nadmiernie latem oraz nie chłodzą zimą). Można także psu nałożyć kantarek, oczywiście dobrze dopasowany do pyska.
  • Warto przed podróżą wypytać, do którego wagonu najlepiej udać się z psem. Jeśli w wagonie jadą np. małe dzieci, których pies nie lubi, będzie się denerwować i szczekać przez całą podróż, co nam na pewno też nie przysporzy sympatii współpodróżujących. Z taką wiedzą najlepiej wybrać kolejny wagon.
  • Znajomość przepisów przewozowych zwierząt ułatwi nam podróżowanie i pozwoli uniknąć zaskoczeń i niespodzianek.

>>Zobacz także:
PRZEPISY I ZASADY DOTYCZĄCE PRZEWOZU PSÓW W POLSKICH POCIĄGACH

Na zdjęciu: zoopsycholog Dagmara Wójcik w towarzystwie psa rasy labradoodle z hodowli Włochata Pasja.

4 Comments on “PORADNIK: Pies w pociągu”

  1. …przepisy i zasady dotyczace przewozu psow sa do zaakceptowania. Mam tylko propozycje, aby podrozni zakladali na tułów opaski z czujnikami zapachu….nie jeden taki, ktoremu przeszkadza psi zapach niewatpliwie nie raz i nie dwa po cichu puszcza baka, a to tez MOZE BYC UCIAZLIWE

  2. A po co psu kantarek? Czy ma go to odstresować, sprawić, że będzie w przyszłości podróżował łatwiej i cierpliwiej? Czy polecanie środków przymusu (zwłaszcza do czegoś tak kompletnie niewymagającego jak jazda pociągiem) jest godne zoopsychologa? Aż wejdę i sprawdzę sobie, kto tę Panią szkolił do wykonywania zawodu…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *