Psie okruszki (4)
Dawno nie było psich okruszków, więc kilka się nazbierało. A historia z pociągu sprawiła, że popłakałam się ze śmiechu.
Dawno nie było psich okruszków, więc kilka się nazbierało. A historia z pociągu sprawiła, że popłakałam się ze śmiechu.
Trafiliśmy tu cztery lata temu, szukając na ostatnią chwilę jakiegoś domku na Pojezierzu Drawskim. Padło na jezioro Lubie. Byliśmy tam trzy razy, a w minione wakacje spędziliśmy tam błogie dwa…