Pobierowo zaskoczyło nas pozytywnie, najbardziej jak się da. Cudowne miejsca spacerowe, piękna plaża, ale też miejsca tajemnicze, jak domek Ewy Braun czy psia łapa odciśnięta w betonie. A do tego mam dla Ciebie sprawdzone miejsce na nocleg w Pobierowie z psem.

Pobierowo z psem? Sprawdziłyśmy i z całego serca polecamy! W Pobierowie gościłyśmy (pojechałam z moją siostrzenicą Polą) na zaproszenie hotelu Linea Mare (więcej informacji o tym miejscu znajdziesz niżej). I przyznam, że Pobierowo to jedno z moich ostatnich odkryć z gatunku tych, że na pewno tu jeszcze wrócę. Wrzucam garść inspiracji i informacji o tym, co ciekawego kryje ta niewielka nadbałtycka miejscowość.

Psie plaże w Pobierowie

Gmina Rewal wyznaczyła w Pobierowie dwie funkcjonujące w sezonie psie plaże (od 1 czerwca do 30 września psy nie mogą się tu kąpać na strzeżonych kąpieliskach). To zejście nr 32 od ulicy Granicznej i zejście nr 43 od ulicy Ciechanowskiej (my korzystałyśmy najczęściej z tego zejścia, ponieważ było blisko hotelu i nie ma tu schodów).

WAŻNE: W Pobierowie i okolicy na plaży można spotkać foki. Pod żadnym pozorem nie wolno się do nich zbliżać i zawsze trzeba zawiadomić o foce Błękitny Patrol WWF. 

Pobierowo z psem, czyli nie tylko plaża

Pobierowo zachwyciło mnie wspaniałymi miejscówkami do spacerów. Nie bez powodu plaża w sąsiadującym z Pobierowem Łukęcinie znalazła się w moim osobistym rankingu najpiękniejszych psich plaż w Polsce. I teraz to potwierdzam rozszerzając polecajkę na plażę między Pobierowem a Łukęcinem. 

Dlatego jeśli jesteście w Pobierowie z psem (i nie tylko), bardzo polecam spacer plażą w kierunku zachodnim, właśnie w kierunku Łukęcina. To zdecydowanie mniej oblegany fragment plaży i przepiękny rezerwat przyrody Klif w Łukęcinie. Warto spacerować zarówno plażą pod klifem, jak i niezwykle przyjemnym szlakiem widokowym na klifie. 

Podczas ostatniego wyjazdu zupełnie odpuściłam spacery plażą w kierunku wschodnim, czyli do Trzęsacza i Rewala. Z jednego powodu: znam je z poprzednich wyjazdów nad morze i jeśli nigdy nie byliście w tej części polskiego wybrzeża, to warto zaplanować wycieczkę w tamte rejony, obowiązkowy punkt to ruiny kościółka i platforma widokowa w Trzęsaczu, a potem spacer klifem w kierunku Rewala. 

Pobierowo to także piękne tereny leśne. My spacerowałyśmy m.in. leśnym fragmentem Szlaku Nadmorskiego im. dr. Czesława Piskorskiego (Piskorski był popularyzatorem turystyki na Pomorzu Zachodnim). 

Domek Ewy Braun w Pobierowie

To coś dla miłośników historii i tajemnic. Czy rzeczywiście przebywała tu Ewa Braun? Przyznam, że nie znalazłam historycznych źródeł na ten temat (jeśli takie znasz, będę wdzięczna za podpowiedź), ale ruiny letniskowego domku z lat 30. ubiegłego wieku, znane są właśnie jako domek Ewy Braun. 

Domek jest pokryty licznymi graffiti i robi nieco ponure wrażenie (a jeszcze Michał przypomniał mi o tragicznej historii Blondi, czyli suki Hitlera). 

Domek Ewy Braun jest częściowo tylko ogrodzony, ale można z jednej strony do niego podejść. Deski na jednym z okien były wyłamane, ale jedynie zajrzałyśmy do środka. Bez wątpienia ciekawe miejsce do odwiedzenia. 

Jak dojść do domku Ewy Braun? Domek znajduje się tuż przy nieczynnym (zagrodzonym zejściu na plażę). Najlepiej iść lasem lub wejść od strony plaży wejściem nr 44 i kierować się leśną ścieżką na zachód. 

My doszłyśmy do domku idąc lasem od zejścia na plażę przy ulicy Ciechanowskiej (leśna droga znajduje się między zejściem na plażę a skrzyżowaniem z Grunwaldzką). Kiedy tylko wejdziesz do lasu, zobaczysz jeszcze jedno ciekawe miejsce związane z historią: grób nieznanego żołnierza. 

Psia łapa odciśnięta w betonie

Skoro Pobierowo z psem, to nie może zabraknąć zaskakującego psiego akcentu. Ot, taka ciekawostka, o której tu piszę, dzięki spostrzegawczości Poli. W Pobierowie znajdziecie psią łapkę odciśniętą w betonie. Czyja to łapka? Czy powstała przypadkiem? A może celowo? Nie znam niestety odpowiedzi na te pytania. Pobierowska psia zagadka. 

Psią łapkę znajdziecie na chodniku przy ulicy Grunwaldzkiej, tuż przy przejściu dla pieszych w okolicy hotelu należącego do Uniwersytetu Szczecińskiego. Zresztą będąc tu warto zwrócić uwagę na sam zabytkowy budynek hotelu – powstał w 1907 roku z inicjatywy miejscowego rolnika i był to pierwszy i przez długi czas jedyny hotel w Pobierowie.

Inspiracja na wycieczkę z psem, czyli Nadmorska Kolej Wąskotorowa

Pisząc o Pobierowie i okolicach, nie mogę nie wspomnieć o kursującej sezonowo Nadmorskiej Kolei Wąskotorowej. Wprawdzie nie dociera ona do Pobierowa, ale warto podjechać lub przejść się do Trzęsacza i tam wsiąść w pociąg. Oczywiście można z psem! Testowaliśmy osobiście w zeszłym roku i bardzo polecamy.

Hotel Linea Mare – nocleg z psem w Pobierowie

Jak już wspomniałam w Pobierowie gościliśmy na zaproszenie psiolubnego, pięciogwiazdkowego hotelu Linea Mare. Hotel znajduje się w idealnej lokalizacji, nieco z dala od samego centrum Pobierowa, ale jednocześnie bardzo blisko zejścia na psią plażę bez schodów (zejście od ulicy Ciechanowskiej), co może mieć znaczenie dla wielu opiekunów psów. 

„W naszym hotelu akceptujemy wszystkie psy bez względu na ich wagę czy wzrost. Bez znaczenia czy Twój pupil jest niewielkim yorkiem czy potężnym berneńczykiem – u nas każdy pies jest mile widziany! Jednolita stawka obowiązuje wszystkich czworonożnych Gości bez wyjątku!” – czytamy na stronie Linea Mare.

Na psa w pokoju czeka miska i legowisko (Flicka była zachwycona i chętnie korzystała), pies dostaje także psi pakiet z upominkami. Dodatkowo w recepcji możesz uzyskać informacje na temat najbliższej lecznicy, dostać woreczki na odchody, hotel ma również płatną usługę wyprowadzania psa na spacer. 

Psy nie mają wstępu wszędzie, nie mogą wejść m.in. do strefy basenowej, ale też do restauracji. Nie oznacza to jednak, że nie można zjeść posiłku w towarzystwie psa: można wtedy zająć miejsce w lobby barze w środku lub na zewnątrz. 

Z ludzkiej strony bardzo podobała nam się z Polą strefa wellness z basenem (można korzystać bez dodatkowych opłat w ramach pobytu), ja skorzystałam także z zabiegu w SPA (bardzo polecam – przemiła i fachowa obsługa), fajną opcją jest także podgrzewany basen zewnętrzny (my miałyśmy pokój z bezpośrednim wyjściem na basen). 

Moje spostrzeżenie: mimo, że nie jest to mały obiekt, ani przez moment nie czułam się nim przytłoczona. Bardzo takie hotele lubię.

Planując wyjazd do Pobierowa z psem i wypoczynek w Linea Mare, koniecznie sprawdź aktualne promocje i oferty dedykowane psiarzom, albo zapytaj o nie w hotelu. Wszystkie informacje znajdziesz na stronie Linea Mare.

Wpis powstał dzięki współpracy z hotelem Linea Mare w Pobierowie.