![]() |
Świnoujście (fot. Podróże z psem) |
Psia plaża w Świnoujściu to miejsce rewelacyjne. Tu psy mogą ganiać po piasku i beztrosko się kąpać. Świetnie będzie się czuł tu każdy, kto nie lubi kurortowego zgiełku i ścisku.
![]() |
Morze! (fot. Pzp) |
To był jednodniowy wypad. Korzystając z okazji, że byliśmy akurat w Szczecinie, postanowiliśmy wsiąść rano w pociąg i przed godz. 10.00 dojechaliśmy do stacji Świnoujście. Czekała nas jeszcze przeprawa promem i półgodzinny spacer na plażę. Psia plaża znajduje się na samym końcu ulicy Uzdrowiskowej (w kierunku wschodnim), z dala od Promenady (czyli głównego deptaku) i tym samym najbardziej hałaśliwej w sezonie części miasta. Ważna informacja dla zmotoryzowanych – przed wejściem na plażę jest duży parking.
Psia plaża, a właściwie – według informacji na znaku – strefa spacerów ze zwierzętami – to mniej więcej stumetrowy odcinek plaży, wydzielony dużymi tablicami z regulaminem w języku polskim i niemieckim. Znajduje się niemal przy samym wiatraku, ale z tego co zauważyliśmy, psiarze byli w zasadzie na całym odcinku piasku, aż do kamiennego cypla na którym stoi wiatrak. Na plaży są pojemniki z torebkami na psie odchody (Flicka zachowywała się jednak bardzo kulturalnie i nawet siusiu nie zrobiła na piasku). Tuż za wyznaczonym terenem jest też boisko do gry w siatkówkę plażową, więc każdy znajdzie tu coś dla siebie.
![]() |
Na psiej plaży (fot. Pzp) |
Ucieszyło nas, że psy mogą tu być puszczane luzem. W wodzie było już kilka biegających psów, więc Flicka pognała do morza zachwycona. Było rzucanie patykiem, ganianie za piłką i po prostu – szaleńcze biegi po wodzie i piasku.
![]() |
Biegi morskie (fot. Pzp) |
Na plaży było sporo piesków, w większości bez smyczy. Ale nikt tu nie miał do nikogo pretensji, jeśli jakiś ciekawski psiak zawitał na chwilę do cudzego koca. Co mnie zachwyciło – na psiej plaży było dużo rodzin z dziećmi. Maluchy bawiły się razem z psami, ale przychodzą tu nie tylko psiarze. To bardzo fajny dla dzieci odcinek plaży, bo niemal przy samym brzegu jest coś w rodzaju piaszczystej wyspy. Przed nią woda sięga do kostek, więc dzieciaki mogą tam bezpiecznie się bawić.
![]() |
Plażowiczka (fot. Pzp) |
Jeszcze jedna, dla mnie ważna rzecz – wydmy są odgrodzone od plaży płotem. Nie ma więc możliwości, że pies w ferworze zabawy zniknie nam w krzakach.
![]() |
Tuż za psią strefą można pograć w siatkówkę plażową (fot. Pzp) |
Na koniec poszliśmy na rybę do Tawerny „W Sieciach” (ul. Żeromskiego 1b – to już w samym centrum dzielnicy nadmorskiej, tuż przy Promenadzie). Flicka bez problemu na specjalne zamówienie dostała michę ryżu z rosołem. Po obiedzie jeszcze lody (a jakże, Flicka też dostała trochę) i spacer na prom i stację kolejową. Wieczorem byliśmy w Szczecinie. Flicka tak była wymęczona wrażeniami, że kolejnego dnia upomniała się o spacer dopiero po 10.00.
Świnoujście to miasto bardzo przyjazne czworonogom. Polecam każdemu, kto szuka fajnej, psiej miejscówki nad Bałtykiem.
>>>ZOBACZ TAKŻE:
Psi przewodnik po Świnoujściu (ze szczegółowym regulaminem psiej plaży).
OGŁOSZENIE
|
18 lipca w Warszawie zaginęła Korba, biało-szara sunia husky. Ma niebieskie oczy i charakterystyczną różową plamkę na nosie. Prosimy o kontakt każdego, kto widział pieska lub wie, gdzie może teraz przebywać. Sunia jest zaczipowana. |