Biegamy, biegamy, biegamy…
Ostatnie tygodnie były bardzo intensywne. Ciągle w drodze, a jak w nie w drodze, to po prostu trzeba było nadrabiać zaległości w pracy. Działo się dużo – z Flicką wybiegałyśmy…
Ostatnie tygodnie były bardzo intensywne. Ciągle w drodze, a jak w nie w drodze, to po prostu trzeba było nadrabiać zaległości w pracy. Działo się dużo – z Flicką wybiegałyśmy…
Zawody psich zaprzęgów w Minikowie organizowane przez Sforę Nakielską za nami. Mnóstwo nowych doświadczeń, świetna atmosfera i pierwsze miejsce w canicrossie kobiet. Wspaniale? Nie do końca… Te zawody były dla…
Króliczek, kjójinek, Mezenga. Ukochany futrzaczek, który był z nami zbyt krótko. Najwpanialszy królik na świecie. I gdyby nie on, być może nie byłoby teraz z nami Flicki… Nigdy o nim…