DESIGN DLA ZWIERZĄT to dla mnie jedno z najbardziej niesamowitych przedsięwzięć poświęconych zwierzętom. Łączy pasję (miłość do designu) i chęć pomocy zwierzakom. A jeśli dodam, że za całym tym przedsięwzięciem od początku do końca stoi tylko jedna osoba?
Krystyna Łuczak-Surówka jest historykiem i krytykiem designu, wykładowcą na warszawskiej ASP. Kiedy zaczynała przygodę z DDZ – w jej życiu były obecne dwa zwierzaki – suczka rasy akita Hajime oraz kotka Gaja. Teraz do jej rodziny dołączyła kolejna trójka – wielorasowiec Józef oraz koty Alfa i Romeo.
Design dla Zwierząt narodził się dnia 13 listopada 2011 roku. Dokładnie to pamiętam. Impulsem była koteczka Cosia – mała, chora znajdka, z potwornie zaropiałymi oczkami. To ona została mordką pierwszej akcji. Wtedy DDZ zbierały dary dla Fundacji Argos (pod jej opieką była Cosia). Efekt – ponad 12 tysięcy złotych! Kolejny rok, kolejna akcja – tym razem na rzecz Fundacji Akity w Potrzebie – i kolejna imponująca suma: 24 tysiące złotych.
W tym roku DDZ wspiera podopiecznych Schroniska w Korabiewicach. Dlaczego warto wziąć udział w licytacjach? Bo robicie prezent nie tylko potrzebującym zwierzakom, ale też sobie, albo bliskim osobom. A są to prezenty wyjątkowe, niektóre do kupienia tylko na DDZ.
Pamiętacie moją wakacyjną akcję Zabierampsanawakacje.pl? Teraz sześć wyjątkowych prac, które stworzyli różni artyści, aby promować spędzanie wakacji z czworonogami, można licytować właśnie w ramach DDZ. Bijcie się o nie, bo są do kupienia tylko teraz, tylko na DDZ! To prace Agnieszki Ziemiszewskiej, Sary A. Sapkowskiej, Igora Rudzińskiego, Roberta Trojanowskiego, Luizy Poredy oraz Emila Płoszajskiego.
Agnieszka Ziemiszewska dla Zabierampsanawakacje.pl |
Ja oczywiście, jak co roku, nie wyobrażam sobie Świąt bez wylicytowania choćby jednego przedmiotu z DDZ 🙂
KŚ