Jezioro Szmaragdowe to bez wątpienia jedno ze szczecińskich „must see”. Możesz je zaliczyć szybkim spacerkiem i fotką pod słynnym mostkiem. A możesz spędzić tu parę godzin, pójść na obłędne (także dzikie!) punkty widokowe, znaleźć tajemnicze pozostałości starej kopalni, posadzkę nieistniejącej już wieży, a nawet zajrzeć do podziemi. I obiecuję – nie pożałujesz.
Jeśli jesteś ze Szczecina, śmiało możesz podzielić sobie zwiedzanie okolic Szmaragdu nawet na kilka spacerów. Jeśli odwiedzasz Szczecin jako turysta – mam nadzieję, że mój spis najciekawszych miejsc i atrakcji pomoże zaplanować Ci niebanalny spacer w tych rejonach. Oczywiście śmiało bierz psa (nie wejdziesz z nim tylko do podziemi) – tym bardziej, że przy jeziorku – uwaga, uwaga – jest PSI WYBIEG. Garść praktycznych informacji (jak dojechać itp) oraz przydatne linki znajdziesz na końcu. Opis jest długi i szczegółowy – ale chciałam przygotować przewodnik, jakiego mi samej brakowało, kiedy zaczęłam odkrywać tę okolicę.
No to ruszamy…
Jezioro Szmaragdowe – co to w ogóle jest?
Gdybyś miał kapsułę czasu i mógł się przenieść w to miejsce dokładnie do dnia 15 lipca 1925 roku zobaczyłbyś tu kopalnię kredy i margla (kopalnia przy majątku Katharinien) wydobywającą surowiec dla cementowni w Żelechowej. Betonowym mostkiem wagoniki wywoziły urobek. Dzień później wszystko się zmieniło. Nagły wylew wód podziemnych zatopił kopalnię wraz z całym sprzętem. Legenda mówi, że to sprawka złośliwego ducha Skarbka, który nagromadził w podziemiach wielkie bogactwa i kiedy ludzie kilofem odkryli skarb, zalał kopalnię.
Czy rzeczywiście to wszystko stało się jednego dnia? W tej kwestii jest wiele wątpliwości. W każdym razie 16 lipca 1925 uznaje się za dzień narodzin Jeziora Szmaragdowego (do 1945 roku nazywane było Hertasee).
Charakterystyczny kolor jezioro zawdzięcza dużej ilości węglanu wapnia. Kolor jest widoczny przede wszystkim w słoneczne dni. Jest tu przepięknie o każdej porze roku.
Na co warto zwrócić uwagę?
Spacerując ścieżką wokół jeziora obok stromych drewnianych schodów po zachodniej stronie wypatruj na skarpie białej żyły margla – to właśnie margiel był surowcem używanym do wyrobu cementu.
Na wiosnę spotkasz tu ogromne ilości ropuch szarych. Okolice Szmaragdu to idealne miejsce na ropusze gody 🙂 Pamiętaj, że ropucha jest gatunkiem chronionym.
Betonowy mostek, którym dawniej wywożono urobek z kopalni niedawno został odnowiony. Z góry pięknie widać jezioro, a charakterystyczny łuk to obowiązkowy element pamiątkowej fotki znad Szmaragdu (na tym zdjęciu jeszcze przed remontem).
Znajdujące się obok budynki to dawny Zajazd Szmaragd. Powstaje w nich teraz centrum edukacji ekologicznej i schronisko młodzieżowe.
Pozostałości kopalni kredy Friedensburg
W wielu źródłach pojawiają się błędy dotyczące kopalni. Chodzi o to, że przed wojną na tych terenach, obok siebie, były dwie kopalnie kredy i margla: wspomniana już kopalnia cementowni w Żelechowej (dziś, jak już wiesz, w miejscu tamtej kopalni jest Jezioro Szmaragdowe) i druga kopalnia – kopalnia kredy pobliskiej cementowni Stern, czyli kopalnia Friedensburg.
Pozostałości tej kopalni mieszczą się poza szlakami, jest to teren niełatwy, jest dużo stromych skarp, krzaków, powalonych drzew. Ale zdecydowanie warto się się tam wybrać i odnaleźć tunel kolejki linowej wywożącej urobek, kanał transportowy kolejki oraz most podtrzymujący kolejkę.
Do tunelu bez problemu wejdziesz. W okolicy znajdziesz też trochę gruzu, pozostałości ruin – to wszystko resztki kopalni.
Sam kanał transportowy to charakterystyczny wąwóz. Na dwóch jego końcach znajdują się tunel i mostek.
Mostek dawniej podtrzymujący kolejkę to dla mnie wręcz bajkowe miejsce. Z bluszczami i powalonymi drzewami tworzy niesamowity klimat (ale uwaga, zejście tu jest bardzo strome!)
Jak trafić: Na mapach to miejsce jest zwykle oznaczone jako pozostałości kopalni (czasami mylnie jako kopalnia Katharinien). Mostek, kanał i tunel mieszczą się mniej więcej na wysokości przystanku autobusowego Grabowa, za wysokim nasypem kolejowym. Jeśli chcesz wyjść bezpośrednio na mostek idź ulicą Grabową i za wiaduktem kolejowym skręć od razu w prawo. Idąc cały czas dokładnie pod linią energetyczną dojdziesz do mostku. Tunel możesz próbować znaleźć idąc ścieżką od Groty (o samej Grocie dalej). Po prawej stronie Groty szukaj ścieżki zagrodzonej biało-zielonym, leśnym szlabanem. Idąc nią, znajdziesz się za chwilę dokładnie nad tunelem (bądź uważny, bo szczególnie latem, przez gęstą zieleń, łatwo przegapić to miejsce, zejście do tunelu jest – jakżeby inaczej – bardzo strome).
Coś dla dociekliwych
Jeśli szczególnie interesują Cię klimaty kopalni i cementowni, to wybierz się jeszcze na drugą stronę ulicy Batalionów Chłopskich. Idąc w kierunku Odry, dotrzesz do kanału cementowni Stern i znajdziesz betonową podstawę dźwigu. Idąc wzdłuż kanału, aż do jego ujścia znajdziesz kilka miejsc, gdzie śmiało możesz wykąpać psa 😉
Punkty widokowe w okolicach Szmaragdowego
To coś, dla czego naprawdę warto trochę poganiać po okolicznych górkach 🙂 Poniżej napiszę Ci kilka słów o każdym z punktów widokowych (nie bez powodu też starałam się najpierw wyjaśnić zawiłości związane z dwoma kopalniami, bo teraz też się pojawią;))
Oko na Szczecin
To najbardziej znany i najbardziej uczęszczany punkt widokowy w tej okolicy. Znajduje się na Wzgórzu Widok, które jest niczym innym jak hałdą po jednej z kopalni (dokładnie tej od Jeziora Szmaragdowego). Jest tu spora polanka (Polana Widok) z miejscem na ognisko, ławkami. Jest na niej bunkier z czasów II wojny światowej (nie można do niego wejść). Sam skraj wzgórza jest ogrodzony barierką, więc bezpiecznie można podziwiać widok na Szczecin i dolinę Odry. Minus – linia energetyczna, którą masz tu na wysokości oczu.
Jak trafić: dojdziesz tu żółtym szlakiem familijnym idąc pod górkę od mostku przy Szmaragdzie.
Punkt widokowy przy Polanie Słonecznej
To miejsce w którym przed wojną była restauracja (Finkenwalder Hoehe). Tarasy, na które wejdziesz stromymi, betonowymi schodami to nic innego jak dawne tarasy tej restauracji. Fajnie tu sobie posiedzieć zwłaszcza późnym latem, kiedy słońce zachodzi dokładnie na wprost. Nad dawną restauracją znajdziesz miejsce oznaczone na mapach jako ruiny Wieży Baresela. Idąc wąską ścieżką trafisz do miejsca, gdzie pod bukowymi liśćmi można odszukać fragmenty posadzki.
Wieża Baresela była punktem widokowym (przy dobrej pogodzie było widać z niej Goleniów i Stargard). W czasie wojny służyła jako punkt obserwacyjny, a w 1945 roku została zniszczona. Poniżej punktu widokowego jest Polana Słoneczna z miejscem na ognisko.
Jak trafić: punkt jest przy zielonym szlaku – od mostku przy Szmaragdowym idź na północ mijając po prawej zabudowania dawnego Zajazdu Szmaragd, a powstającego tu obecnie Centrum Edukacji Ekologicznej.
Punkty widokowe na skarpach przy Jeziorze Szmaragdowym
Po wschodniej stronie jeziora wzdłuż niebieskiego szlaku znajdziesz kilka miejsc, z których pięknie widać z góry samo jezioro, mostek i skarpę po drugiej stronie. Z kolei dokładnie z drugiej strony (blisko żółtego szlaku) znajdziesz miejsca, z których widać nie tylko Szmaragd w dole, ale przy dobrej pogodzie (zwłaszcza zimą, kiedy nie ma liści) zobaczysz też Jezioro Dąbie.
Jak trafić: Idąc szlakami niebieskim i żółtym familijnym wokół Jeziora Szmaragdowego po prostu wypatruj miejsc, gdzie widać prześwity na „przestrzeń”. Uważaj – skarpy są bardzo wysokie, strome i nie wszędzie zabezpieczone barierkami.
Wzgórze Akademickie
To góra, która również została usypana z pozostałości kopalni (ale tej od cementowni Stern, od tunelu i mostku kolejki linowej). Masz stąd widok na dolinę Odry oraz południowe dzielnice prawobrzeżnego Szczecina. Minus: to dość hałaśliwe miejsce, w dole znajduje się droga krajowa 31.
Jak trafić: dojdziesz tu żółtym szlakiem od rezerwatu Zdroje. Uwaga – to nie jest ten sam żółty szlak familijny, który prowadzi wokół Szmaragdu 🙂 To szlak, który znajduje się bliżej hotelu Panorama i rezerwatu Zdroje (ogrodzonego).
Poza szlakami
Najpiękniejszy dla mnie punkt widokowy to ten dziki, znajdujący się poza szlakami. Poniżej masz wierzchołki drzew porastające teren po kopalni kredy cementowni Stern. Przed sobą niczym nieograniczoną przestrzeń z widokiem na Szczecin i dolinę Odry. Idąc wąską ścieżką wzdłuż skarpy w kierunku północnym znajdziesz poniżej jeszcze jedno fajne miejsce widokowe, ale już bardziej porośnięte drzewami.
BARDZO WAŻNE: niemal pionowa skarpa nie jest w żaden sposób zabezpieczona. Nie podchodź do jej skraju! (jeśli stojąc tu widzisz wierzchołki drzew w dole, to łatwo sobie wyobrazić, jak tu jest wysoko)
Jak tu trafić: wokół Szmaragdu prowadzi tzw. ścieżka zdrowia ze stacjami i urządzeniami do ćwiczeń. Oznaczona jest specjalnym, niebieskim szlakiem. Szukaj stacji 9. – poziome belki do przeskakiwania. Od niej prowadzi ścieżka pod górkę – dojdziesz nią do dzikiego punktu widokowego. W tym miejscu ścieżka zdrowia pokrywa się z żółtym szlakiem (familijnym). Dojdziesz więc tu zarówno od Groty jak i od Jeziora Szmaragdowego.
Grota
Obok mostku przy Szmaragdzie to jedno z najbardziej charakterystycznych miejsc. Sztuczna grota (mylnie czasem zwana Grotą Goeringa), a przed nią duży, betonowy łuk. A teraz użyj wyobraźni – łuki są dwa, a na nich stoi… chińska pagoda, w której koncertują artyści. A nad Grotą jest jeszcze zadaszony parkiet taneczny. Dokładnie tak wyglądało to na przełomie 19 i 20 wieku. To wizja Alberta Eduarda Toepffera, syna współzałożyciela cementowni Stern. Jego ojciec założył tu park, a Albert zadbał, aby stworzyć atrakcję, która jednocześnie będzie reklamą cementowni. Niezwykła budowla miała po prostu pokazać możliwości cementu. Sama sztuczna grota została zbudowana na kształt naturalnych jaskiń i ma w środku charakterystyczne nacieki. To nie wszystko – w okolicy Groty znajdziecie też dwa pomniki wykonane w 1912 roku, na 50 urodziny cementowni Stern.
Po wojnie przez lata była tu restauracja. Obecnie Grotą opiekuje się stowarzyszenie „Za horyzont”. Grotę bez problemu można oglądać z zewnątrz. Jeśli chcesz zwiedzić wnętrze – trzeba skontaktować się ze stowarzyszeniem „Za horyzont”, które udostępnia obiekt oraz organizuje tu wydarzenia.
Jak trafić: najprościej od ulicy Grabowej. Idąc prosto ulicą Grabową za wiaduktem kolejowym na pewno nie przegapisz Groty. Możesz też od Szmaragdu – idąc żółtym szlakiem przez Polanę Widok (tu trzeba być uważnym, aby nie przegapić słabo oznaczonego zejścia szlakiem z Polany)
Ruiny pałacu Toepfferów
Nie oczekuj nic spektakularnego, bo pozostałości po pałacu, cóż… patrząc na nie, myślisz: ej, serio tu był jakiś pałac?! Ale już wiesz po historii z Grotą, że Toepfferowie mieli fantazję i gest, więc patrząc na marne pozostałości, znowu trzeba użyć wyobraźni. Jeśli będziesz szedł od Groty najpierw trafisz na pozostałości bramy wjazdowej, zaraz za nią znajdziesz ruiny portierni pałacu, a jeszcze dalej m. in. pozostałości schodów do Sali Renesansowej pałacu.
O co w ogóle chodzi z pałacem? Wybudował go Helmut Toepffer, syn Alberta od Groty. Budowa ruszyła w 1906 roku. Chodziło nie tylko o siedzibę rodziny, ale też spektakularne miejsce, w którym można przyjmować kontrahentów. Helmut zadbał, aby znajdowała się tu pokaźna kolekcja sztuki. O tym miejscu sporo można by pisać, ale powiem Ci tylko, że wspomniana Sala Renesansowa, po której dziś zostały schodki i resztki słupów konstrukcyjnych, miała 24 metry długości, 12 metrów szerokości i 8 metrów wysokości! Był tu ogromny stół na 30 osób i sprowadzona prosto z Rzymu kopia posągu Mojżesza Michała Anioła (obecnie rzeźba stoi na dziedzińcu Muzeum Narodowego w Szczecinie przy Staromłyńskiej 27). Pałac został rozebrany w latach 50 na materiały budowlane.
Jak tu trafić: Najprościej iść żółtym szlakiem od Groty (bramy wjazdowej nie sposób przegapić, ruin szukaj po prawej stronie drogi). Dojdziesz też tu od Jeziora Szmaragdowego idąc żółtym szlakiem w kierunku Groty.
Rezerwat, pomniki przyrody, buczyna
Park Leśny Zdroje, na terenie którego znajduje się Jezioro Szmaragdowe jest częścią Szczecińskiego Parku Krajobrazowego „Puszcza Bukowa”. Znajduje się tu najmniejszy rezerwat Puszczy czyli rezerwat „Zdroje”, a stworzono go po to, aby chronić naturalnie odnawiające się cisy. Same cisy to nic innego jak pozostałości parku stworzonego przez Toepfferów. Rezerwat jest ogrodzony płotem. W pobliżu Szmaragdu znajdziesz kilka pomnikowych drzew. Sfatygowany czasem Dąb Książęcy posadzony przez Fryderyka Wilhelma IV w 1821 roku (znajduje się na szczycie zachodniej skarpy jeziora). Wspominam o nim, bo ten sam książę dwadzieścia lat później porównał te okolice do Sanssouci, czyli swojej poczdamskiej posiadłości (zobacz też mój tekst o Poczdamie i Sanssouci). Idąc od Szmaragdu w kierunku Słonecznej Polany miniesz po lewej imponujący Cis Warcisława. Spacerując po okolicy zwróć uwagę na bajkowe korzenie drzew porastających skarpy. Miłośnicy Puszczy Bukowej mówią wprawdzie, że prawdziwa Puszcza zaczyna się za autostradą, ale w okolicach Szmaragdu nie brakuje malowniczych, pokazujących cały urok bukowego lasu, szlaków.
Centrum i trasa podziemna
Przy Jeziorze Szmaragdowym (idź schodkami przy mostku do góry) znajduje się Szczecińskie Centrum Edukacji Ekologicznej „Szmaragdowe – Zdroje”. Jeśli wybierasz się nad Szmaragd warto zerknąć na stronę SCEE, aby wiedzieć czy coś akurat się dzieje (warsztaty, gry rodzinne, ciekawe spotkania). SCEE jest w miejscu dawnego schronu przeciwlotniczego. Zbudowano go w 1942. Po wojnie mieściła się tu straż pożarna. Dziś okoliczne podziemia w okresie zimowym zamieszkują nietoperze (zwróć też uwagę na specyficzne budki na drzewach w okolicy, to budki dla nietoperzy). Kiedy nietoperze się wybudzają i wynoszą z podziemi, rusza sezon turystyczny – trasę podziemną można zwiedzać. WAŻNE: nie wejdziesz tam z psem, ale samo SCEE jest bardzo psiolubnym miejscem 🙂 Informacje na temat zwiedzania trasy podziemnej znajdziesz na stronie SCEE (ja wycieczkę po podziemiach wciąż mam przed sobą)
Psi wybieg przy Jeziorze Szmaragdowym
Przy ul Kopalnianej znajduje się wybieg dla psów. Jeśli chcesz spuścić psa ze smyczy to tylko tu, bo na terenie leśnym musisz mieć go na smyczy.
JEZIORO SZMARAGDOWE – JAK DOJECHAĆ
Jeśli jedziesz samochodem: kieruj się na ulicę Kopalnianą i jedź pod górkę aż do samego parkingu. Dojedziesz niemal pod samo jezioro w miejsce przy mostku. Jeśli jedziesz komunikacją publiczną: najlepiej wysiąść na przystanku Jezioro Szmaragdowe (linie autobusowe 64 i 66) i przejść kawałek do ulicy Kopalnianej.
WARTO WIEDZIEĆ: Szmaragdowe, zwłaszcza okolice mostka, to ulubione miejsce spacerowe wielu szczecinian. W pogodne weekendy bywa tu tłoczno.
JEZIORO SZMARAGDOWE – JAK SIĘ POŁAPAĆ W TERENIE
Przy Szmaragdzie i na Polanie Widok są bardzo schematyczne mapy okolicy. O wgląd do map oraz wskazówki zawsze możecie śmiało prosić w SCEE „Szmaragdowe-Zdroje” (w godzinach otwarcia). Zwracaj uwagę na szlaki i kierunkowskazy, chociaż niestety nie wszędzie są czytelne. Warto też zaopatrzyć się w mapę Puszczy Bukowej. Np. nową mapę z czytelnie opisanymi okolicami Szmaragdu i zdjęciem mapy z 1912 roku (znajdziesz tu) albo mapę wydaną przy okazji powstania w PB tzw. głazów-kierunkowskazów, na niej również są osobno okolice Szmaragdu, choć w mniejszym formacie (kupisz ją stacjonarnie w księgarni Słonecznej w CH Helios). Bardzo polecam też bezpłatną aplikację mapy.cz – są na niej zaznaczone wszystkie szlaki i większość opisanych przez mnie miejsc, chociażby pozostałości kopalni kredy Friedensburg.
SZMARAGDOWE NA MAPIE
PODZIĘKOWANIA
Napisanie tego tekstu okupiłam wieloma godzinami poświęconymi na łażenie po okolicy, kilkoma zjazdami na tyłku przy skarpach obok pozostałości kopalni cementowni Stern, ale nie powstałby gdyby nie merytoryczna pomoc wspaniałej ekipy z SCEE „Szmaragdowe Zdroje” oraz dr. Marka Łuczaka, autora książki „Szczecin Zdroje.Finkenwalde”, z której czerpałam swoją wiedzę na temat historii okolic Szmaragdu. I specjalne podziękowania dla Mariusza z Taste Travels, bo to u niego pierwszy raz zobaczyłam dzikie punkty widokowe 🙂
WAŻNE LINKI
Szczecińskie Centrum Edukacji Ekologicznej „Szmaragdowe – Zdroje”
KSIĄŻKI, z których korzystałam
Marek Łuczak, Szczecin Zdroje. Finkenwalde, wyd. II poszerzone, Szczecin 2018 (książkę kupisz w dobrych, szczecińskich księgarniach – warto!)
Księga Puszczy Bukowej. Tom I: Środowisko Przyrodnicze, pod red. G. Domian i Krzysztofa Ziarnka, Szczecin 2010 (publikacja niedostępna w sprzedaży)